Zamień swoją izolację w swoje wyzwolenie!

      Brak komentarzy do Zamień swoją izolację w swoje wyzwolenie!

Jednym z najsłynniejszych paradoksów błogosławionego doświadczenia zwanego Życiem jest zjawisko określane „prawem niezamierzonych konsekwencji”. Właśnie w tej chwili znajdujemy się w samym centrum manifestacji kosmicznej Lili, czyli boskiej zabawy Kriszny, która dokładnie oddaje ten paradoks.

Pod bezprecedensowym płaszczykiem blokady i izolacji, narzuconej przez rządy na całej planecie, wyłoniła się doprawdy niezwykła szansa przebudowania naszego życia od podstaw. Szansa ta może zadziałać pozytywnie i wyposażyć nas w odwagę i hart ducha niezbędne do stawienia czoła niewiadomej, jaka nas czeka.

Szansą numer jeden, którą stwarza nam przymusowe pozostawanie przez cały czas w domu, jest możliwość nadrobienia zaległości w myśleniu, dotarcia do pokładów naszej świadomości do tej pory głodzonych, podczas gdy my byliśmy bez reszty pochłonięci swoją pracą i codziennymi obowiązkami. Ta część nas samych, która wyznacza prawdziwą ścieżkę naszego życia, widzi jak na dłoni nadmiar wypełniających nasz czas powierzchownych działań, z których większość całkiem do niedawna traktowaliśmy z religijną nabożnością.

W tych niezwykle ważnych wewnętrznych poszukiwaniach pomagają nam zmiany zachodzące w otaczającym nas środowisku naturalnym. Zmiany na lepsze, wynikające z nagłego zwolnienia tempa i ustania szalonego pośpiechu i gonitwy, jakie normalnie cechują codzienność życia w naszym materialistycznie ukierunkowanym świecie. One to niosą ze sobą przeładowanie hałasem, zanieczyszczeniami i stresem, od których dusi się całe środowisko przyrody, a my sami tracimy zdrowie i dobrostan.

Pomyśl chwilę. Jakie to nadzwyczajne, że ograniczenia narzucone przez większość bezmyślnych rządów w swoich niezamierzonych konsekwencjach pozwalają przyrodzie wziąć głęboki oddech! Jej płuca i nos mogą przynajmniej na jakiś czas oczyścić się z jakże niepożądanych złogów produkowanych przez materialistyczne dążenia współczesnego świata. Dążenia całkowicie błędnie okrzyknięte „postępem” i bezczelnie wykorzystywane przez korporacyjnych gigantów do osiągania ich rozbuchanych celów.

Natura może odetchnąć, ponieważ autostrady są w większości wolne od hałasu i spalin pędzących wściekle aut i ciężarówek, a po czystym niebie nie latają bez przerwy męczące samoloty pasażerskie. Cudowny błękit nieba i czyściejsze niż zwykle powietrze pozwala ptakom radośnie wyśpiewywać pieśń Wiosny. Panuje ogólny spokój, otacza nas kojąca cisza. Taki świat pamiętam ze swego dzieciństwa.

Coś się dzieje. I to coś niezwykłego. I odbywa się to dzięki „prawu niezamierzonych konsekwencji”, które jest w istocie prawem kosmicznym, uniwersalnym, działającym poza wszelkimi intencjami, jako bezpośrednie odzwierciedlenie Boskiej Zabawy. To ona, w samym środku niespotykanego dotąd, wyreżyserowanego przez tajny rząd światowy globalnego kryzysu, stworzyła nam szansę, byśmy się włączyli w ten naturalny proces uzdrawiania, naładowali ponownie swoje duchowe baterie i całkowicie zmienili kształt naszego bezużytecznego stylu życia.

Takiej szansy nie powinniśmy lekceważyć!

Posłuchajcie uważnie: okoliczności, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć w ciągu najbliższych dwóch lub trzech lat, będą dla nas stanowić szczególne wyzwanie. Chociażby dlatego, że będą one rozgrywane albo przez ludzi żenująco niekompetentnych do sprostania zadaniom, za które są odpowiedzialni, albo takich, którzy chcą nas zwodzić i wykorzystywać w celu uzyskania władzy i kontroli nad sprawami, do kontroli których nie mają żadnego prawa.

Oznacza to, że pierwszym krokiem w naszych rozmyślaniach nad najbliższą przyszłością będzie ocena i rozważenie kilku ważnych kwestii praktycznych. Pierwsza z nich polega na podjęciu zdecydowanego działania w kierunku oparcia swego życia na własnej prężności i samowystarczalności. Pamiętajmy, że powrót do typowego dotąd łatwego dostępu do codziennych udogodnień, do jakiego tak przywykliśmy, może być nam już niezapewniony. Nawet jeśli rządy stwarzają pozory, że „wszystko jest pod kontrolą” i „wkrótce wróci do normalności”, to tak nie jest i nie będzie. Do tej pory mamy już chyba tę świadomość i żadne pobożne życzenia nie zmienią tej sytuacji.

A więc tak jak powiedziałem, musimy wykorzystać te na chwilę uchylone drzwi, by przejść do bardziej samowystarczalnego i prostszego stylu życia. Większy stopień samowystarczalności zapewni umiejętność uprawiania ziemi, aby zaspokajać swe podstawowe potrzeby żywieniowe. Zaś gdy nie robimy tego sami bezpośrednio, nawiążmy ścisłą współpracę z innymi, którzy to robią i chcą podzielić się z nami swoimi plonami.

W obecnej chwili nie będzie to możliwe w środowisku miejskim, nie tylko dlatego, że nie jest tam dostępna wystarczająca ilość ziemi pod uprawy, ale również i dlatego, że środowisko to nie sprzyja zdrowiu mentalnemu, duchowemu ani fizycznemu. Nie wspomaga ono układu odpornościowego ani zdolności do budowania wewnętrznej i zewnętrznej siły, tak ważnej dla zachowania mocy do przetrwania szykowanych nam wyzwań.

Zatem, aby jak najlepiej wykorzystać ten czas odosobnienia, ułóż sobie plan, jak praktycznie przejmiesz kontrolę nad losem – własnym, swojej rodziny i jak pomożesz innym. Weź oczywiście pod uwagę, że w warunkach narzuconej dyktatury masz tylko określoną przestrzeń, w której możesz się poruszać.

W tym artykule obrałem celowo pozytywny ton względem maksymalnego wykorzystania naszego w dużej mierze niewykorzystanego potencjału jako istot twórczych. Uznajmy więc, że oto właśnie przyszedł moment, aby spożytkować błogosławione moce twórcze, którymi jesteśmy obdarzeni. Bowiem wielu z nas było zbyt zajętych egoistycznymi dążeniami, miast zajmować się tym, co prawdziwie potrzebne. „Potrzeba jest matką wynalazku”. Skorzystajmy więc z tej szansy, jednej na milion, by zastanowić się, jakie dokładnie są nasze kluczowe potrzeby i jak najlepiej je zaspokoić.

To działanie nie powinno się opierać na lęku. Przeciwnie, żyjemy w czasie ogromnego wsparcia energii kosmicznych, gdyż Ziemia znalazła się teraz w szczególnie silnym połączeniu z centrum naszej galaktyki, a w efekcie tego wśród całej ludzkości nastąpił gwałtowny wzrost odczuć empatycznych płynących wprost z serca. Ponieważ siły ciemności o tym wiedzą, właśnie dlatego czynią tak intensywne wysiłki, żeby zablokować ten wzrost, dość mocno już w nas zaawansowany.

Korzystaj z tego daru, który otrzymaliśmy. Jest on po to, by wzmocnić puls serca Matki Ziemi i rodzaju ludzkiego.

Jeśli jeszcze tego nie robisz, zacznij każdy dzień od ćwiczeń, na przykład jogi lub tajczi. Hatha joga, stosowana od tysiącleci dla odżywienia każdej części ciała i umysłu, jako praktyka koordynująca ruch z oddechem, ożywia energię (czi, pranę) całego naszego jestestwa i rozjaśnia nasz umysł. Widzimy lepiej, jakie najlepsze i najprawdziwsze działania podejmować każdego dnia. To jak nić Ariadny prowadząca nas poprzez celowo wywołany na tej planecie chaos.

Oprócz praktyki zadbaj o dietę bogatą w pożywienie wspierające odporność, najlepiej kupione bezpośrednio od rolnika. Tego, z którym umówiłeś się na współpracę i wzajemną pomoc. Kontakty rąk z ziemią i ze zwierzętami mają niesłychanie lecznicze działanie. Dla milionów ludzi stanowią drogę do ugruntowania się w życiu i odzyskania zdrowia. Siły pragnące nas ściągnąć w dół nie dokonają tego, gdy przebudzimy nasze energie duchowe i fizyczne i utrzymamy ten stan. To naprawdę ważne. Już teraz.

Rodzaj ludzki jest JEDNĄ rodziną. Nasz los jest nierozerwalnie połączony z losem wszystkich innych ludzi, a ich z naszym. Egoizm jest chorobą dużo bardziej śmiertelną niż koronawirus. Wykorzystaj swój czas izolacji do pozbycia się tendencji narcystycznych, gdyż prawdziwe JA w każdym z nas to nie jest to, które szuka samozadowolenia czy oddaje się próżnościom. To jest to, które pozwala nam poczuć jedność z wszelkim życiem i wszystkimi ludźmi, niezależnie od koloru skóry, rasy czy wyznania.

Potraktuj ten wymuszony na nas domowy areszt jako szansę, a nie powód do lęku. Spróbuj zobaczyć w tym przeszkodę, położoną przed tobą po to, byś mógł/mogła sięgnąć bardziej w głąb siebie po rozwiązanie! Ponieważ ona/przeszkoda tym właśnie jest: sygnałem do przebudzenia, bez którego może nie byłaby ci dana szansa odkrycia w sobie świętego, wiecznego płomienia mocy, twej Boskości.

Oznacza to na przykład, że możemy wykorzystać odnalezione w sobie boskość i wolność do działania na rzecz powstrzymania budowy sieci 5G, broni elektromagnetycznej. Ta brutalna technologia, zabójcza dla człowieka i całego ekosystemu planety, coraz częściej podejrzewana jest o pełnienie ukrytej roli w obecnym oszustwie z koronawirusem w roli głównej.

Julian Rose jest pisarzem, rolnikiem ekologicznym, międzynarodowym działaczem, praktykiem i nauczycielem holistycznym, współdyrektorem Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi – ICPPC.

Jego książki: ” W obronie życia. Pragmatyczne propozycje dla cierpiącej planety” oraz „Overcoming the Robotic Mind – Why Humanity Must Come Through”, okazały się szczególnie prorocze w swej wymowie. Więcej informacji na stronie www.julianrose.info